Anna Cyrkunowicz
Być Florystą
2019-2025
Cynamonu używano już w starożytności. Między innymi w procesie mumifikacji. Taka ciekawostka. My znamy go jako przyprawę do grzańców, pierniczków i temu podobnych słodkich bułeczek i ciasteczek. Niektórym jego zapach kojarzy się wyłącznie z zimą i Bożym Narodzeniem, podobnie jak laski cynamonu, które wykorzystywane są w tym czasie do robienia świątecznych dekoracji. Ale to nie wszystko.
Cynamon leczy, rozgrzewa, można go wykorzystywać w walce z cellulitem i przy robieniu domowych kosmetyków. Słyszałam, że niektóre Panie Domu zachwalają laski cynamonu, jako naturalny środek do walki z molami. Ale to nadal nie wszystko.
Ta zdałoby się tylko babcina przyprawa działa jak naturalny ukorzeniacz. Ta informacja przyda się wszystkim tym, którzy lubią w ogrodzie ograniczać chemię do minimum. Wystarczy, że obtoczymy korzenie sadzonki w cynamonie i delikatnie posadzimy roślinkę do ziemi. Delikatnie, czyli żeby nie strącić cynamonu z tych korzeni. Jeśli zaobserwujemy pleśń w donicach, co czasem się zdarza po zbyt obfitym podlewaniu, wtedy zmieszajmy wierzchnią warstwę podłoża z cynamonem. Na pewno pomoże. Z kolei posypanie nim ziemi wokół kwiatów odstraszy mrówki i ślimaki. Zwłaszcza te ostatnie potrafią być zmorą..
Gdzieś jeszcze wyczytałam, że miseczka z cynamonem postawiona na parapecie czy tarasie znacznie ograniczy wizyty much i komarów w naszym domu. Warto też pamiętać, że oprysk z cynamonu stosowany 1-2 razy w tygodniu jest w stanie ochronić nasze rośliny przed mszycami, chorobami grzybowymi i zdecydowanie poprawia kondycję róży zaatakowanej przez czarną plamistość. W tym celu kilka łyżek cynamonu zalewamy litrem wody i odstawiamy na noc. Tylko tyle i aż tyle. Oczywiście jak przy wszystkich tego typu metodach liczy się konsekwencja.
Uwielbiam cynamon :)
Wszystkiego dobrego :)
Anna Cyrkunowicz